Tygrys pozostanie pod ziemią
- Czołg zagrożenia nie stwarza, jeśli nie posiada amunicji, ale tego nie jesteśmy pewni – mówi Krzysztof Mutz, wójt gminy.
- Była grupa osób, która podejmowała się zbadania, w jakim stanie ten czołg jest, ale on znajduje się pod drogą krajową. Mieszkańcy wiedzą gdzie jest. Niby go częściowo widać – dodaje Mutz.
- Wiemy o tym pojeździe – mówi Michał Wandrasz. Rzecznik opolskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad dodaje, że około 10 lat temu droga w tym miejscu zapadała się.
- W trakcie prac naprawczych i sondażowych faktycznie natrafiono na pojazd gąsienicowy, ale został zasypany i nie jest niebezpieczny. Nie ma w nim amunicji – przekonuje Wandrasz.
-Z naszych informacji wynika, że jest to jakiś pojazd gąsienicowy. Wiadomo, że tuż po wojnie został rozbrojony a amunicja wyniesiona. Nie stanowi żadnego zagrożenia – dodaje.
- W ostatnim czasie nikt nie zwracał się do nas o zgodę na zajęcie pasa drogi w celu wydobycia zabytku – dodaje rzecznik GDDKiA w Opolu.
Bogusław Kalisz