Dziś (01.09) odbyły się tam wojewódzkie uroczystości rozpoczynające rok szkolny. Pasowano na uczniów zarówno siedmio, jak i sześciolatków. – Dobra edukacja rozpoczyna się od szkoły podstawowej – zaznacza dyrektorka placówki.

- Otwieramy klasę międzynarodową, ogromny nacisk kładziemy na naukę języków obcych, to międzynarodowe kształcenie będzie sprzyjało nauce. W naszej szkole będą uczyć się dzieci osób które przyjadą do firmy Polaris – tłumaczy Bożena Hebda.

Halina Bilik, opolska kurator oświaty dodaje, że opolskie szkoły są dobrze przygotowane na zmiany wprowadzane przez ministerstwo. Pierwsze dotyczą obowiązkowej nauki sześciolatków, ale i większego nacisku na naukę przedmiotów zawodowych.

- Mamy coraz więcej bezrobotnych absolwentów po studiach wyższych, natomiast brakuje fachowców. Dlatego ważne jest położenie akcentu na kształcenie zawodowe, to wiąże się z dobrym doposażeniem warsztatów i zaplecza – mówi Bilik.

Rodzice podkreślają, że edukacja dzieci jest bardzo droga.

- Jest trochę obaw, ale więcej radości, nasze jedno z dzieci chodzi do piątej klasy, więc córka Zosia zna już szkołę – mówi Ewa Dziadek. – Problemem dla rodziców mogą być wydatki, córka ma sześć lat i otrzyma bezpłatny egzemplarz elementarza, ale synowi musieliśmy kupić nowe książki, nie było możliwości odkupienia używanych. Co do posłania do pierwszej klasy dziecka wolelibyśmy, żeby została jeszcze w przedszkolu, ale jak jest taki wymóg to się z nim zgadzamy – dodaje Dziadek.

Dodajmy, że dziś w ponad 500 opolskich szkołach rozpoczęło rok szkolny 113 tysięcy uczniów, w tym 11,5 tysięcy pierwszaków.

Posłuchaj:

Piotr Wrona