Do lasu tylko z komórką
Nyska policja rozpoczęła akcję "Grzybiarz". Chodzi o uświadomienie takim zbieraczom, że złudna bywa znajomość topografii i łatwo się zgubić w gęstwinie drzew. Potem rozpoczyna się żmudna akcja poszukiwawcza, tymczasem wystarczyłby zdrowy rozsądek i np. sprawny telefon komórkowy.
W minionych latach policje polska i czeska nie raz szukały grzybiarzy zagubionych w Górach Opawskich. Wymagało to znacznych sił i środków, nie mówiąc o traumie, jaką przeżywały takie osoby.
- Wystarczy zabrać z sobą sprawny telefon komórkowy i nie szukać grzybów samotnie. Zawsze lepiej mieć w kimś oparcie – mówi Grzegorz Sługocki z Komendy Powiatowej Policji w Nysie.
Dodajmy, że akcja "Grzybiarz" jest jak najbardziej na czasie, bowiem właśnie nastąpił wysyp prawdziwków i podgrzybków, zwłaszcza w lasach na polsko - czeskim pograniczu.
Posłuchaj naszego rozmówcy:
Dorota Kłonowska