Ministerstwo rolnictwa zatwierdziło plan wypłaty unijnych rekompensat w zamian za przekazanie organizacjom dobroczynnym owoców i warzyw objętych rosyjskim embargiem.

– Wstępnie deklarowana ilość tych produktów to nawet 60 ton miesięcznie, problemem może być ich transport do miejsc docelowych, gdyż organizacje są rozsiane po całym województwie. To są odległości i związane z tym koszty, liczę więc na pomoc samorządów – mówi Burniak.

Owoce i warzywa mają być jakości handlowej, a wszelkie operacje ich przekazywania Bankom Żywności mają się odbywać przy udziale Agencji Rynku Rolnego. Jan Burniak przyznaje jednak, że jak dotąd żaden producent owoców i warzyw z naszego regionu się do niego nie zwrócił.

– Na stronie internetowej Urzędu Marszałkowskiego widnieje niewiele grup producenckich zajmujących się owocami, żadna z nich się też do mnie w tej sprawie nie zgłosiła, natomiast duży odzew nastąpił od osób zainteresowanych odbiorem, w tym od organizacji państwowych – dziwił się gość "W cztery oczy".

Głównymi odbiorcami owoców i warzyw będą organizacje charytatywne. Zdaniem Jana Burniaka programem objęte zostaną też opolskie szkoły i przedszkola.

Posłuchaj naszego rozmówcy:

Posłuchaj całej rozmowy "W cztery oczy"

Krzysztof Rapp (oprac. ASz.)