Archeolodzy poznają tajemnice Byczyny
– To dopiero pierwsza, najmłodsza warstwa cmentarza przykościelnego – mówi Magdalena Przysiężna – Pizarska, archeolog z Uniwersytetu Opolskiego.
- Część kości wygląda jak piasek. To wskazuje na to, że osoba ta za życia chorowała na gruźlicę – tłumaczy Przysiężna – Pizarska.
- To dopiero początek prac, spodziewamy się tutaj odnaleźć ciekawe rzeczy. Dzięki temu dowiemy się dokładnie jak żyli mieszkańcy dawnej Byczyny. Mamy do czynienia z miastem średniowiecznym, dlatego to stanowisko archeologiczne jest dla nas bardzo ważne. Usuwamy ziemie spod szkieletów, pod nimi są kolejne. Około 25 szkieletów zostało już wybranych. Jeden z ciekawszych to szkielet 12 letniej dziewczynki, która na czaszce miała wianek zrobiony z kwiatów osadzonych na delikatnych drucikach – dodaje Przysiężna – Pizarska.
Archeolog dodaje, że zmarli chowani byli warstwami, dlatego prace będą prowadzone do głębokości około 2 metrów. Naukowcy spodziewają się odnaleźć obok szczątków ludzkich przedmioty codziennego użytku. Do tej pory ciekawym odkryciem są pozostałości po trumnach, które były wypełniane kwiatami i ziołami.
Posłuchaj:
Piotr Wrona