Most na kanale ulgi do naprawy
- Ten obiekt został zbudowany przez komunistów, bez odpowiedniej ilości cementu - mówi Zembaczyński. - Zniszczyli maksymalnie konstrukcję tego obiektu. Mamy most, który jest unikatem technicznym z punktu widzenia konstrukcyjnego. Nie ma żadnych dźwigarów, są tylko płyty. Widać piękny obraz korozji płyty, która jest przerażająca, bo wielkości małego tapczaniku. Odpadły wszystkie warstwy cementu i skorodowały pręty zbrojenia. Stan, jak widzicie państwo, katastrofalny - podkreśla Zembaczyński.
Most jest w tak złym stanie, że wkrótce prawdopodobnie po raz kolejny zostanie wprowadzone ograniczenie ciężaru pojazdów, jakie będą mogły się po nim poruszać. Jego naprawa nie jest możliwa, trzeba w tym miejscu wybudować nowy obiekt. Potrzeba więc mostu zastępczego, bo bez niego miasto stanie w korkach.
- Jeżeli nie będzie mostu objazdowego, to prognozy ruchu pokazują, że mosty na ul. Spychalskiego i na ul. Wrocławskiej będą nieprzejezdne w godzinach szczytu. Przy realizacji mostu objazdowego oczywiście idealnie nie będzie, ale jego przepustowość będzie wykorzystana między 50 a 75%, a na pozostałych na tyle się poluźni, że będzie pewna swoboda ruchu - mówi wicedyrektor Miejskiego Zarządu Dróg w Opolu Piotr Rybczyński.
- Szukaliśmy miejsca, gdzie ten tymczasowy most można posadowić i jedynym realnym punktem jest południowy kraniec wyspy Bolko - przekonuje Rybczyński.
Optymistyczny wariant harmonogramu budowy mostu na ul. Niemodlińskiej zakłada, że do końca tego roku będzie gotowy projekt techniczny, w marcu przyszłego roku powinno być więc wydane pozwolenie na budowę.
Jeśli zaś chodzi o budowę mostu tymczasowego, to MZD czeka na wytyczne środowiskowe dotyczące szczegółów jego budowy. Dopiero potem będzie można zlecić jego zaprojektowanie.
W połowie przyszłego roku można byłoby ogłosić przetarg na budowę mostu zastępczego i tego na ul. Niemodlińskiej. Prace mogą zakończyć się w połowie 2017 roku.
Posłuchaj naszych rozmówców:
Aneta Skomorowska