Hospicjum w Kędzierzynie coraz bliżej
Starostwo Powiatowe zaproponowało, że odda miastu budynek przy Judyma w użyczenie na 10 lat, ale radni postanowili, że wystąpią do powiatu o darowiznę.
- Dla mnie forma udostępnienia budynku nie jest problemem, ale rozumiem, że radni mogą widzieć w tym przeszkodę - tłumaczy Tomasz Wantuła, prezydent Kędzierzyna-Koźla.
- Wszystkim zależy na powstaniu tego obiektu. Być może trzy tygodnie nie zaważą na niczym, ale czas nas goni, bo chcemy wystąpić z wnioskiem do Narodowego Funduszu Zdrowia o zabezpieczenie ewentualnych środków na przyszłoroczny kontrakt - argumentuje.
Zdaniem radnego Rafała Olejnika, dokument przedstawiony przez prezydenta Wantułę daje gwarancję tylko na ściśle określony czas.
- Tak naprawdę nie wiemy, co później stanie się z tym hospicjum. Dzisiaj my jesteśmy radnymi, ale za 10 lat wszystko się zmieni. Intencje są w tej sytuacji niewystarczalne. Jesteśmy tak blisko, więc poprośmy Radę Powiatu o przekazanie budynku - stwierdził na sesji, przekonując radnych do wystąpienia z apelem w sprawie uzyskania darowizny.
Rafał Olejnik przypomina, że polskie prawo broni interesu Rady Powiatu. - Ustawa mówi jasno: darowana nieruchomość musi być użytkowana zgodnie z przeznaczeniem. Jeśli coś się nie zgadza, umowa zostaje unieważniona i budynek wraca do dawnego właściciela. Rozumiem wątpliwości starostwa - mogą się obawiać, że zrobimy tam na przykład supermarket, ale gmina nie ma wyjścia. Tam musi funkcjonować hospicjum - przekonuje.
Dodajmy, że samorządowcy jednogłośnie przyjęli wniosek Olejnika.
Posłuchaj wypowiedzi naszych rozmówców:
Witold Wośtak