Popadające w ruinę różne zakłady produkcyjne to częsty widok. Kiedyś prężne fabryki i przedsiębiorstwa, dziś ogromne puste hale produkcyjne, które są rozkradane przez złomiarzy. Roland Semik przyznaje, że takie zakłady można uratować.

- Udało się to np. w Starym Browarze w Poznaniu, w krakowskim Browarze Lubicz. Te przykłady pokazują, że można chronić zabytki i jednocześnie rozwijać działalność gospodarczą. Z kolei w Browarze Dojlidy w Białymstoku to się nie udało. Tam rozebrano nielegalnie kilka budynków. Mam nadzieje, że taki los nie spotka brzeskiego nieczynnego zakładu produkcyjnego – podkreśla Semik.

Co ciekawe, tematem nie zainteresował się żaden lokalny pasjonat historii, a mieszkaniec Słubic w województwie lubuskim.

- Spotykam się z tym na co dzień. To, co jest blisko, często jest niedoceniane. Ludzie są po prostu oswojeni z widokiem niszczejących starych obiektów. W powiecie słubickim jest podobnie – dodaje wolontariusz Fundacji Ratowania Zabytków i Pomników Przyrody.

Stąd oficjalne pismo z apelem o wpisanie dawnego browaru do rejestru, które trafiło do Wojewódzkiego, a także do Powiatowego Konserwatora Zabytków. Radosław Preis przyznaje, że warto nad tematem się pochylić.

- Posiada on na pewno wartość historyczną. Browar jest elementem rozwoju przemysłu w Brzegu. Posiada on także wartość naukową, a także pewną wartość artystyczną. Najbardziej okazale prezentuje się budynek z cegły licowej – mówi Preis

Nieczynny zakład produkcyjny od lat jest łatwym łupem dla złodziei. Brak ochrony i odpowiedniego zabezpieczenia zachęcały do demontażu np. linii produkcyjnej. Wspomina Bogusław Dąbkowski z Komendy Powiatowej Policji w Brzegu.

- Kradzieże wyposażenia browaru były na porządku dziennym. Pamiętam, jak raz złomiarze przywłaszczyli łup wartości kilkudziesięciu tysięcy złotych. Łącznie odnotowaliśmy kilkanaście tego typu zgłoszeń - mówi Dąbkowski.

- Na terenie browaru dzieci zrobiły sobie plac zabaw – dodaje komendant Straży Miejskiej w Brzegu Krzysztof Szary.

- Maluchy mogą wpaść do kadzi, mogą znaleźć jakiś środek chemiczny, bo przecież tam znajdowało się laboratorium i magazyn obrony cywilnej. Tak więc tych zagrożeń jest tutaj naprawdę sporo – wylicza Szary.

Wiosną tego roku prywatny inwestor zamurował część okien i wejść do budynków.

Czy browar w Brzegu stanie się zabytkiem i trafi na listę? Ostateczną decyzję podejmie Wojewódzki Konserwator Zabytków. Na to trzeba będzie jednak poczekać.

Posłuchaj rozmówcy:

Maciej Stępień