Przypomnijmy, ustawodawca postanowił zlikwidować obowiązek posiadania prawa jazdy kategorii A1, czyli właśnie na motocykl o małej pojemności. Wystarczy mieć 3 lata prawo jazdy na samochód osobowy.

– Przepisy powinien znać, ale zawsze jest to „ale" – czy on będzie potrafił jeździć na tym motocyklu? Całkiem inaczej zachowuje się na drodze motocykl, całkiem inaczej samochód, którym do tej pory kierował. Myślę, że nie będzie to dobre rozwiązanie dla poprawy bezpieczeństwa w ruchu drogowym –­ ocenia mł. insp. Dariusz Bernacki.

Przepis będzie obowiązywał od 24 sierpnia.

Gościa porannej rozmowy zapytaliśmy też o to, czy zaostrzenie kary dla pijanych kierowców i złagodzenie ich dla pijanych rowerzystów było dobrym pomysłem – takie rozwiązania wprowadził rząd.

– Myślę, że tak, bo dużą grupę nietrzeźwych uczestników w ruchu stanowili rowerzyści. Sądy, prowadzące sprawy karne, były zasypywane właśnie tymi przypadkami. Zostało to więc zamienione na wykroczenie – tłumaczy Bernacki.

Nasz gość przyznał jednak, że zwłaszcza w sezonie letnim, rośnie liczba rowerzystów jeżdżących pod wpływem alkoholu. Często dotyczy to miejsc wypoczynku i rekreacji jak jeziora czy kamionki. Takie miejsca będą podczas wakacji szczególnie kontrolowane przez patrole.

Źródło: Rozmowa „W cztery oczy".

Posłuchaj wypowiedzi naszego rozmówcy:

Krzysztof Rapp (oprac. WK)