Turawa: problemy z właścicielami skuterów
Za nami dwa tygodnie wakacji. Ratownicy WOPR znad jezior turawskich mówią, że wypoczywający zachowują się z wyobraźnią i ostrożnie. Nie było żadnych utonięć. Nad bezpieczeństwem czuwa 7 ratowników – pięciu nad Jeziorem Dużym i dwóch nad Średnim na plaży strzeżonej.
- Najwięcej problemów mamy z właścicielami skuterów wodnych – mówi Zbigniew Bilewicz, bosman stanicy WOPR w Turawie.
- W tym roku ludzie zachowują się kulturalniej. Tłoku nie ma, chociaż na jeziorze bywa, że bardzo dużo łodzi, motorówek i skuterów. Właściciele skuterów często nie uważają, myślą że im wolno wszystko – dodaje bosman.
Bosman Bilewicz mówi, że nie mają prawa karać użytkowników skuterów. Mogą jedynie zgłaszać rażące przypadki policjantom z ogniwa wodnego.
Bogusław Kalisz