Nowy przychówek w opolskim zoo
- Małe kocięta są bardzo ciekawe świata – mówi Grzegorz Rolik, asystent działu hodowlanego. -
- Uwielbiają bawić się między sobą, uwielbiają się bawić z rodzicami. Rozglądają się, czasami "biegną" za zwiedzającymi, od których oddziela je tylko szyba. Wszystko, co nowe jest dla nich bardzo ciekawe - dodaje Rolik.
- Potomstwem opiekuje się nie tylko matka, ale także ojciec – wyjaśnia Rolik. - Samiec jest bardzo dobrym opiekunem swoich młodych, ale fakt, że się nimi zajmuje, jest zjawiskiem niecodziennym. W warunkach naturalnych potomstwo wychowuje tylko matka, bez udziału samca. W ogrodach zoologicznych natomiast często tak się dzieje, że młode wychowują swoje potomstwo razem - dodaje Rolik.
Rysie karpackie urodziły się w opolskim ogrodzie już po raz drugi. Pierwszy przychówek miał miejsce dwa lata temu. Dodajmy, że jest to gatunek chroniony w Polsce od 1995 roku. Szacuje się, że na wolności w naszym kraju żyje niewiele ponad 100 tych osobników.
Katarzyna Zawadzka