W Opolu rywalizowały... psy policyjne
- Zadania jakie miały do wykonania psy to: tropienie, sprawdzian na posłuszeństwo, obrona przewodnika i pościg za przestępcą – mówi Michał Styczeń z wydziału prewencji opolskie policji i sędzia główny zawodów.
- Przewodnik musi posiadać predyspozycje do pracy z psem. To nie jest tak, że po zakończonej służbie zapomina o nim jak o radiowozie. To musi być pasja – tłumaczy Styczeń.
W zawodach zwyciężył aspirant sztabowy Tomasz Studenny z komendy miejskiej policji w Opolu wraz ze swoim psem Sabą. Teraz będzie reprezentował województwo opolskie podczas zawodów krajowych, które odbędą się jesienią.
Policjant podkreśla, że ważna jest ścisła więź ze zwierzęciem.
- Często po służbie przyjeżdżam do psa, podobnie jest w trakcie urlopu. To jest szczególna więź, tym bardziej, że psy również do nas się bardzo przywiązują – mówi Studenny.
Psy na co dzień pomagają szukać sprawców przestępstw, zajmują się wykrywaniem narkotyków oraz materiałów wybuchowych. Psy policyjne przechodzą na emeryturę najczęściej po 9 latach służby.
Posłuchaj:
Piotr Wrona