Przypomnijmy, zginęło w nim 7 osób a 5 zostało rannych.

- Samochód był zważony razem z bagażami, które przewoził. Wynik był porównywany z zapisami w dowodzie rejestracyjnym, na jaką ilość bagażu i na jaką ilość osób jest zarejestrowany. Limit bagażu był przekroczony, z dowodu wynika także, że samochodem mogło podróżować 9 osób, a przypomnijmy, że podróżowało 12 - mówi rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Opolu Lidia Sieradzka.

- O innych ustaleniach w śledztwie jeszcze nie informujemy, ponieważ ustalane są poszczególne elementy układanki - wyjaśnia. - Dopiero jak to się wszystko poukłada, a prokurator przeanalizuje, wtedy zadecyduje, czy do dokonania oceny całościowej potrzebny jest biegły czy nie. W tej chwili uważa się, że taki biegły będzie potrzebny - dodaje prokurator Sieradzka.

Prokuratura nie ujawnia także zeznań świadków, wiadomo jedynie tyle, że dzięki nim udało się ustalić, kto kierował pojazdem oraz to, że kierowca busa zginął.

Dodajmy, że dwie najciężej poszkodowane w wypadku kobiety nadal przebywają w Wojewódzkim Centrum Medycznym w Opolu. Lżej ranny mężczyzna, który był leczony w Kędzierzynie-Koźlu został dzisiaj wypisany ze szpitala.

Posłuchaj wypowiedzi naszego rozmówcy:

Aneta Skomorowska