Krokodyli w stawie nie było
W związku z modernizacją spuszczono wodę ze stawu zamkowego w Niemodlinie. Wędkarze odłowili prawie 300 kilogramów ryb. Na dnie znaleźli jeszcze inne przedmioty: kosze na śmieci, znaki drogowe, stare opony czy też zużyte części samochodowe.
- Tak jak spodziewaliśmy się, na dnie jest co najmniej pół metra mułu. Nie wiemy co jeszcze w nim znajdziemy – mówi Bartłomiej Kostrzewa, zastępca burmistrza Niemodlina.
- Odłowione ryby trafią na zbiornik Polskiego Związku Wędkarskiego czyli na tzw. staw z wyspą. Cześć ryb zeszła wraz z nurtem rzeki. Oceniamy, że odłowiliśmy 95 procent ryb. Krokodyli ani aligatorów się nie uświadczy – dodaje burmistrz.
Renowacja stawu w centrum Niemodlina potrwa do końca wakacji. Docelowo to miejsce ma stanowić atrakcję turystyczną, ale też zbiornik poprawiający retencję w Ścinawie Niemodlińskiej.
Bogusław Kalisz