Nieodpłatna komunikacja się opłaci?
- Nie chodzi nam o darmową komunikację, ale komunikację miejską nieodpłatną - różnica jest znacząca - przekonywali dziś (11.06) goście Loży Radiowej. Proponują zlikwidowanie w Opolu, wzorem Żorów czy Talina w Estonii, opłat za bilety do autobusów miejskich.
- Darmowa komunikacja to mit, bo już dziś wszyscy do niej dokładamy w formie podatków i choć miasto dokłada z tychże podatków co roku do funkcjonowania MZK, to my - pasażerowie - dodatkowo dopłacamy w formie biletów - przekonuje Szymon Pytlik.
Niektóre duże miasta Polski rozważają podobne rozwiązania, dla mieszkańców zameldowanych w danej gminie i odprowadzających tam podatki.
- Część radnych Krakowa rozważa takie rozwiązania. Jako miasto przyciągające wielu mieszkańców z okolicznych mniejszych miejscowości chciałoby zachęcić ich do płacenia podatków na miejscu w samym Krakowie - dodaje Szymon Pytlik.
Przypomnijmy: w Nysie kierowcy samochodów, po okazaniu dowodu rejestracyjnego kierowcy autobusu, mogą liczyć na darmowy przejazd komunikacją miejską.
Autorzy pomysłu zastrzegają, że trzeba dokładnie przeliczyć zyski i straty. Po jednej stronie będą bowiem większe nakłady ratusza na komunikację, po drugiej mniejsze korki w centrum czy czystsze powietrze.
Posłuchaj:
Krzysztof Rapp