Kolorowy marsz w Nysie
Orkiestra, mażoretki, tańce ludowe, białe balony i ponad tysiąc nyskich rodzin - tak przebiegał Marsz dla Rodziny w Nysie. Mieszkańcy spotkali się o 15.00 w rynku, skąd przeszli ulicami miasta na piknik do parku przy ul.Rodziewiczówny.
- Taki marsz solidarności rodzin to dobry przykład dla naszych dzieci - mówiły nyskie mamy. Na rynek przyszły tłumy a kolejne rodziny dołączały do pochodu.
Martyna i Paweł Nakonieczni – współorganizatorzy marszu - podkreślali, że jest to próba zwrócenia uwagi, iż normalne rodziny - te składające się z dzieci, mamy, taty i dziadków - nie powinny stanowić mniejszości. Do marszu przyłączyły się też nyskie władze, jego uczestnicy nieśli transparenty z hasłami promującymi rolę rodziny we współczesnym świecie. Nyskie ulice były zamknięte dla ruchu, nad bezpieczeństwem czuwała policja i Maltańska Służba Medyczna. Przez cały czas grała orkiestra a na ulicach tańczyły zespoły ludowe.
Posłuchaj relacji z marszu:
Dorota Kłonowska