Jak powiedział nam sędzia Waldemar Krawczyk, rzecznik Sądu Okręgowego w Opolu, prokuratura już przekazała do wydziału rodzinnego kluczborskiego Sądu Rejonowego materiały zabezpieczone na miejscu zdarzenia i z przesłuchania nieletniego. Teraz sąd oceni, czy uczeń, który jeszcze nie ukończył 17. roku życia będzie odpowiadać za swój czyn jak dorosły, czy jeszcze jako nieletni.

- Przepisy kodeksu karnego, art.10, daje możliwość, by w pewnych przypadkach taka osoba nieletnia odpowiadała przed sądem jak dorosły - mówi sędzia Krawczyk. - A więc wtedy, kiedy nasz sprawca ukończył 15. rok życia, jak jest w tym przypadku, czy kiedy dopuszcza się czynów o dużym niebezpieczeństwie społecznym, jak zabójstwo, usiłowanie zabójstwa lub gwałt. Może on odpowiadać na zasadach określonych w kodeksie karnym, jeśli okoliczności sprawy i stopień rozwoju sprawcy, jego właściwości, warunki osobiste za tym przemawiają - tłumaczy rzecznik opolskiego sądu.

Posłuchaj:

Gdyby uczeń odpowiadał za swój czyn jak dorosły, grozi mu do 25 lat więzienia. Jeśli jako nieletni, to najwyższa karą może być orzeczenie o pobycie w zakładzie poprawczym.

W tej chwili nastolatek przebywa w izbie dziecka. Na razie nie wiadomo, jaki był motyw i cel jego działania. Stan nauczycielki, która przebywa w szpitalu, jest stabilny.

Marzena Śmierciak