20. raz wystartowała Setka z HAKiem
Największe szanse mają ci, którzy potrafią posługiwać się mapą i kompasem, bowiem regulamin zakazuje używania aplikacji w telefonach i wykorzystania GPS. Przez całą noc ponad 150 osób będzie pieszo pokonywać pętlę w kierunku miejscowości Kup a później Jeziora Turawskiego. Najstarszy uczestnik rajdu Krzysztof Segi urodził się w 1935 roku.
- Setka to sporo kilometrów, w zeszłym roku udało mi się przejść około 60 kilometrów, tylko niestety nie z mojego powodu zabłądziłem, ponieważ kierowałem się grupą, która mnie poprzedzała – tłumaczy Segi. – Mam nadzieję, że deszcz ustąpi, ale niskie chmury mogą skomplikować marsz, ponieważ nie będzie widać księżyca.
- Mamy przygotowane płaszcze, buty zapewne będą mokre – mówi Krzysztof Sulikowski. – W takich warunkach ciężko się maszeruje. Mam nadzieję, że nad ranem, kiedy zmienimy obuwie, pogoda będzie lepsza – dodaje.
– W tamtym tygodniu byliśmy na spacerze, 31 kilometrów pokonaliśmy w 5 godzin – dodaje kolejny z uczestników.
Pierwsze osoby powinny dotrzeć do Opola około godziny 8:00 rano w sobotę.
Rajd organizuje Harcerski Krąg Akademicki HAKI z Opola działający przy Uniwersytecie Opolskim.
Posłuchaj:
Piotr Wrona