Nysanka niedawno kupiła działkę z altanką, na której znajdował się zniszczony już dach pokryty papą. Po remoncie powstał problem: gdzie wywieźć papę, nie naruszając obowiązujących przepisów o ochronie środowiska? Okazuje się, że nyski EKOM, który prowadzi wysypisko odpadów komunalnych, nie może składować papy, gdyż nie posiada stosownego zezwolenia. Tym samym nie można legalnie wrzucić jej do tzw. poremontowych odpadów, które przyjmuje wysypisko nieodpłatnie od klientów indywidualnych.

- Wyjściem jest wywiezienie jej na składowisko w Oławie – usłyszała od jednego z urzędników.

- Dzwoniłam tam. Oława, owszem, prowadzi takie składowisko, ale dla swoich mieszkańców. A i koszty przewiezienia papy z Nysy do innego województwa odstręczyłyby nawet najzagorzalszych zwolenników czystego środowiska – ripostuje słuchaczka.

Także i nam nie udało się uzyskać rzeczowej informacji w magistracie, gdzie naczelnicy wydziałów ochrony środowiska oraz gospodarki komunalnej nawzajem przerzucali się kompetencjami. Zgodnie natomiast przyznali, że w nyskiej gminie nie zostało wyznaczone takie miejsce.

Posłuchaj naszej słuchaczki:

Dorota Kłonowska