Solidarność "prześwietla" polityków
- Nie chodziło nam o kampanię negatywną, co dziś się nam zarzuca - zastrzega Adamczyk.
- Nie chcemy zniechęcać do wyborów, wręcz przeciwnie, żeby ludzie szli na wybory i wiedzieli na kogo głosują. Jest to akcja obywatelska, a nie brudna kampania. Dotyczy wszystkich polityków - od parlamentarzystów, poprzez ministrów, po prezydenta RP - mówi Adamczyk.
Na założonej przez związek stronie internetowej www.sprawdzampolityka.pl pokazano np. jak głosowali poszczególni posłowie przy uchwalaniu ustaw istotnych społecznie. Takich jak podnoszenie wieku emerytalnego, zmiany w kodeksie pracy, odnośnie zmian w ustawie o zgromadzeniach czy w sprawie obowiązku szkolnego 6-latków.
- Żeby sprawdzić jak głosowali nasi kandydaci do Parlamentu Europejskiego wystarczy wejść na stronę, potem wybrać kategorię: Sejm, Senat czy Prezydent. Tam znajdziemy już wyniki głosowań nad poszczególnymi ustawami i dowiemy się czy dany poseł był "za", "przeciw" czy może wstrzymał się od głosu - tłumaczy wiceszef opolskiej Solidarności.
Wymowne hasło kampanii społecznej Solidarności brzmi "Oszukali wyborców".
- To dlatego, że sprawdziliśmy polityków obecnej kadencji Parlamentu, konfrontowaliśmy ich obietnice wyborcze z tym co potem faktycznie robili, jak głosowali - tłumaczy Grzegorz Adamczyk.
Posłuchaj:
Krzysztof Rapp