Kontrowersyjne, ale nie do ruszenia
- W tej sprawie wystąpiłem z pismem do Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa – mówi Dariusz Kolbek z Głogówka, radny powiatu prudnickiego z PiS.
- ROPWiM odpowiada w Polsce za realizację porozumienia z Rosją. Niestety otrzymałem odpowiedź, że pomnik ten w obecnej sytuacji nie jest możliwy do usunięcia. Związane jest to z tym, że strona rosyjska na to się nie zgodzi – powiedział Kolbek.
Radnego zapytaliśmy, co mu się tak nie podoba w pomnikach żołnierzy Armii Radzieckiej. - To są pomniki, które upokarzają nas, Polaków. Żołnierze radzieccy wyrządzili wiele złego. Znam wiele tutejszych relacji, które opisują, jak traktowali miejscową ludność. Ślązaków mordowali i gwałcili, gdyż uważali ich za Niemców. Ci żołnierze wprowadzili u nas na bagnetach ustrój komunistyczny.
Na podstawie uchwały rady miejskiej pomnik ku czci krasnoarmiejców usunięto z centrum Prudnika na początku lat 90. W powiecie tym podobny obelisk znajduje się w Białej.
Dziennik „Rzeczpospolita” dotarł do „Wykazu obiektów upamiętniających żołnierzy i partyzantów sowieckich na terenie Polski”. Sporządziła go ROPWiM. W Polsce jest obecnie 306 różnych miejsc sławiących sowiecki czyn zbrojny. W 1997 roku było 561. Na podstawie umowy międzyrządowej z 1994 roku próba usunięcia takiego upamiętnienia musi być konsultowana z Ambasadą Federacji Rosyjskiej.
Mówi Dariusz Kolbek:
Jan Poniatyszyn