Internet niczym...dziobak
- Internet uwidocznił te konflikty, których dawniej nie było widać i w tym sensie widzę jego wartość - mówi Kamil Minkner. - Żyliśmy bowiem w błogim, ale nieprawdziwym przekonaniu, że mamy demokrację, że ona tak bardzo ładnie harmonizuje interesy, tworzy ład, że mamy poprawność polityczną. I mamy różne takie iluzje, a w praktyce pod spodem aż kotłuje się od emocji.
Jak tłumaczy opolski politolog, mamy też do czynienia z postępującą komercjalizacją Internetu.
- Sieć może też być narzędziem manipulacji. I zresztą już tak jest - Internet stał się narzędziem kreowania rzeczywistości, naszej nibywolności, wrażliwości, ale też naszego uwikłania, czego nie chcemy dostrzegać - tłumaczył.
- Tomasz Goban-Klas, wybitny znawca mediów, porównał Internet do dziobaka, czyli ssaka o cechach ptaka - przypomniał gość Loży radiowej. - I taki jest też Internet - paradoksalny - tłumaczył Kamil Minkner. - Internet może służyć demokracji, jak i ruchom wrogim demokracji.
Posłuchaj naszego gościa:
oprac MŚm.