105 lat temu, 3 października 1919 roku, urodził się Kazimierz Piechowski, żołnierz Armii Krajowej, po wojnie - inżynier, pracownik Stoczni Gdańskiej. W 1940 roku trafił do niemieckiego obozu koncentracyjnego Auschwitz, po dwóch latach zdołał uciec. Uczestniczył w apelu, podczas którego ojciec Maksymilian Kolbe dobrowolnie zgłosił się na śmierć za Franciszka Gajowniczka, ojca dwojga dzieci. Już na wolności został żołnierzem Armii Krajowej i walczył w jej szeregach do końca wojny. W okresie stalinowskim był prześladowany przez Urząd Bezpieczeństwa Publicznego. Zmarł w 2017 roku.