Zauważył, że odbudowana i wyremontowana infrastruktura musi być w lepszym standardzie niż wcześniej.

- Widzę gigantyczną różnicę w porównaniu do tego, co było tydzień temu - mówił Kierwiński w czasie swojej wcześniejszej wizyty w Głuchołazach. Zdaniem ministra, sytuacja poprawia się znacząco dzięki heroizmowi samorządu, służb mundurowych oraz mieszkańców.

- Cały czas jest bardzo trudno, ale jesteśmy na bieżąco w kontakcie z samorządami oraz służbami - mówi Marcin Kierwiński.

- Wojsko zgłasza na przykład potrzeby co do pojazdów służących do wywozu wszystkich nieczystości. Pracujemy nad tym wszystkim na bieżąco. Takie rzeczy staramy się rozwiązywać od ręki i pomagać od razu. To nie są sprawy wpływające na ogół procesu odbudowy, ale one mogą ten proces czy jego start bardzo znacząco przyspieszyć.

Kierwiński nie ma wątpliwości, jak wielkie znaczenie dla najbliższych tygodni w Głuchołazach będzie mieć pogoda.

- Wszyscy zdajemy sobie sprawę, że na ten pierwszy okres sprzątania oraz najbardziej potrzebnych, wręcz niezbędnych, remontów i napraw pozostaje bardzo mało czasu. Trzeba zakładać, że końcówka października w Polsce może być okresem już z przymrozkami. Do tego czasu rzeczy najbardziej krytyczne czy bytowe muszą być zrealizowane.

Minister Kierwiński zapowiada, że przyjedzie ponownie do Głuchołaz pod koniec tygodnia.