O bojkot referendum przygotowywanego wspólnie z wyborami parlamentarnymi apeluje czterech opolskich posłów Koalicji Obywatelskiej.
Podczas konferencji prasowej przekonywali do wpisywania w odpowiedniej rubryce słów "odmawiam pobrania karty referendalnej", mówiąc o bezzasadnych pytaniach.
Poseł Ryszard Wilczyński podał za przykład pytanie dotyczące wyprzedaży państwowych przedsiębiorstw. - Takich przedsiębiorstw praktycznie nie ma, a chodziło chyba o spółki Skarbu Państwa - zaznacza.
- Kampania referendalna to skrajna hipokryzja i manipulacja - dodaje poseł Tomasz Kostuś. - To również próba nakręcenia negatywnych emocji oraz zmobilizowania żelaznej części elektoratu Prawa i Sprawiedliwości. Przede wszystkim mamy jednak do czynienia z finansowaniem kampanii wyborczej. Poprzez akcję referendalną Prawo i Sprawiedliwość chce dodatkowo finansować swoją kampanię wyborczą.
Konferencję zorganizowano przed stacją węgierskiej marki MOL. Poseł Rajmund Miller przypomina o sprzedaży Węgrom 400 stacji Grupy LOTOS, mówiąc, że premier Orban to cichy sojusznik Putina.
- A co będzie, jeśli Węgrzy dojdą do wniosku, że chcą sprzedać te stacje Putinowi. Następnie co do Rafinerii Gdańskiej, cena jej sprzedaży do Arabii Saudyjskiej to kompletna kpina. Teraz w okresie wojny ta rafineria przynosi 5 miliardów złotych zysku rocznie, a co zrobił rząd? Sprzedał ją za niewiele ponad miliard złotych.
Janusz Kowalski, opolski wiceminister rolnictwa z Suwerennej Polski, odpowiada, że PO to partia likwidatorów i prywatyzacji spod znaku ekonomistów: Leszka Balcerowicza i Bogusława Grabowskiego. - W latach 2007-2015 sprzedali majątek narodowy o wartości 60 miliardów złotych w tysiącach spółek z akcjonariatem państwowym. Fakt, że oni dzisiaj atakują i nie chcą jasno powiedzieć o obronie polskiego majątku narodowego, świadczy o ich jasnym planie. Planem Platformy Obywatelskiej jest prywatyzacja i dlatego referendum jest tym bardziej ważne.
Witold Zembaczyński, poseł KO, nazywa wiceministra Kowalskiego ikoną dojścia od zera do milionera. - W Polsce mamy mniej niż połowę stacji paliw, bo wpuścili Węgrów i Saudów. Kolejna sprawa, Koalicja Obywatelska nie chce podnosić wieku emerytalnego - zakończył.