- Kluczem jest zagospodarowanie przestrzeni, która w tej chwili jest przy urzędzie wojewódzkim - mówi prezydent Opola Arkadiusz Wiśniewski.
- Amfiteatru nie przesuniemy, on tam zostanie, natomiast spora część tego grodu jest pod parkingiem i pod zieloną trawą, która jest za Narodowym Centrum Polskiej Piosenki, gdzie stają namioty podczas festiwalu. Chcielibyśmy to ponownie przebadać, częściowo odkryć i zbudować jakiś pawilon, w którym byśmy to eksponowali - mówi prezydent.
- Sam Ostrówek i wyspa jest fenomenalna, jeśli chodzi o zachowanie szczątków organicznych - dodaje dr Magdalena Przysiężna-Pizarska, historyk z Uniwersytetu Opolskiego.
- Mówimy tutaj o drewnie, tkaninach, haftach, nitkach, ba, nawet o włosiu, wełnie, o tym wszystkim, co było używane we wczesnym średniowieczu. I to zostało zachowane w obrębie wydzielonych przestrzeni, które my nazywamy domami - mówi historyk.
W kolejnych etapach realizowania projektu przewidziana jest zamiana gruntów na linii miasto - urząd wojewódzki. Ogólne koszty szacowane są na 10-20 mln złotych. Wykopy rozpoczną się najwcześniej za dwa lata.