Nastroje na treningach dopisują, choć w głowie siedzi słabe Euro. "Zawód był wielki - dla kibiców, dla trenerów, ale chyba nikt nie był tak zawiedziony, jak ja" - mówi asystent trenera Szkocji John Carver. Dobrą wiadomością dla Szkotów z pewnością nie jest nieobecność Che Adamsa. W dodatku, atmosferę popsuł nieco fakt, że pojawiły się plotki, jakoby przed przyjazdem powstrzymała go nie tyle kontuzja, co chęć zaaklimatyzowania się we Włoszech - niedawno przeszedł do Torino.

"Mamy za sobą lato, teraz przed nami nowy początek, bo to nowe rozgrywki. Jesteśmy w grupie A, to będzie dla naszych zawodników wielka motywacja" - dodaje Carver. Szkoccy dziennikarze przyglądają się teraz, co stanie się "z tyłu" reprezentacji. Czy po nieudanym Euro trener Steve Clarke zagra czterema obrońcami, a może pozostanie przy trójce?

Początek meczu Szkocja-Polska w Glasgow o 20:45.



11:52 05/09/2024