Radio Opole » Dwa plus trzy » Aktualności » Rodziny zastępcze - co przeszkadza, a co pomaga…
2017-12-07, 10:48 Autor: Dorota Kłonowska (oprac. Justyna Krzyżanowska)

Rodziny zastępcze - co przeszkadza, a co pomaga w ich zakładaniu?

Irena Kłakowicz [fot. Dorota Kłonowska]
Irena Kłakowicz [fot. Dorota Kłonowska]
Irena Kłakowicz [fot. Dorota Kłonowska]
Irena Kłakowicz [fot. Dorota Kłonowska]
Rodziny zastępcze – to temat, do którego będziemy powracać w naszym cyklu "Dwa plus trzy", bo wciąż takich rodzin jest za mało. Dlaczego jest tak trudno – mimo coraz większych zachęt finansowych - nakłonić małżeństwa do opieki nad dziećmi z domów dziecka? Obawa przed odpowiedzialnością, warunki mieszkaniowe, czy może niewystarczająca pomoc ze strony instytucji? Co przeszkadza, kto pomaga?
- Nie okłamujemy małżonków zachęcając do tworzenia rodzin zastępczych. Mówimy, że dzieci pochodzą z różnych środowisk, że niektóre wymagają ścisłej kontroli lekarskiej, że mogą być problemy wychowawcze. Nie każdy chce wziąć na siebie tak dużą odpowiedzialność. Bardziej chodzi właśnie o to, niż o względy finansowe. Obecnie jest 1000 zł na dziecko w rodzinie niespokrewnionej, plus jeszcze bon w wysokości 500 zł. To nie są małe pieniądze - mówi Irena Kłakowicz - dyrektor Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Nysie.

W powiecie nyskim funkcjonuje obecnie 100 rodzin zastępczych. PCPR systematycznie prowadzi akcje promujące rodzicielstwo zastępcze, nawet starostwo wysyła pisma do księży, aby zachęcali parafian na niedzielnych mszach do tworzenia takich rodzin. Ale chętnych wciąż brakuje.

Z kolei osoby, które już się opiekują takimi dziećmi, podkreślają dużą rolę i pomoc, z jaką się spotykają ze strony koordynatorów PCPR.

- "Załatwiają" pomoc psychologa, pedagoga, rehabilitacje, a nawet proszą lekarzy, żeby nas przyjmowali bez kolejek. Żadne nasze potrzeby nie pozostają bez echa - mówią zgodnie rodziny. Podobnie chwalą współpracę z ośrodkiem adopcyjnym i dyrektorką Domu Dziecka w Paczkowie.

Zobacz także

2017-12-12, godz. 13:58 Danuta Biegun – zastępcza mama 77 dzieci Najpierw wychowali własne dzieci, a kiedy wyfrunęły w świat, poczuli tzw. syndrom pustego gniazda, bo w domu zrobiło się za cicho. - Mieszkamy na wsi… » więcej 2017-12-11, godz. 12:00 Rodzina z zielonego domku. Wystarczyło miejsca dla pięciorga dzieci Pani Aurelia i pan Stanisław proszą, aby nie podawać ich nazwiska, ani nazwy wioski, w której mieszkają. To dla zachowania anonimowości ich czwórki przybranych… » więcej 2017-12-08, godz. 14:16 Zofia Jarząbek: wychowałam 11 dzieci i prawie wszystkie mają po dwa fakultety W naszym cyklu "Dwa plus trzy" prezentującym rodziny wielodzietne wychodzimy dzisiaj daleko poza Opolszczyznę i sięgamy do źródła, czyli Związku Dużych… » więcej 2017-12-06, godz. 11:20 Poczwórne szczęście Doroty Zahuty "Usamodzielniłam się" przy najmłodszej córce - mówi nasz gość. Model rodziny dwa plus cztery niegdyś był normą, teraz niewiele jest osób, które… » więcej 2017-12-05, godz. 11:52 Gabriela i Janusz Frankowscy ze Ścinawy Małej o tym jak to jest być rodziną zastępczą Gabriela i Janusz Frankowscy ze Ścinawy Małej od 17 lat stanowią rodzinę zastępczą, która pomogła do tej pory sześćdziesięciorgu dzieciom. Mniej więcej… » więcej 2017-12-04, godz. 12:45 Zaopiekują się jedenastką dzieci. Powstał pierwszy rodzinny dom dziecka w powiecie nyskim W Nysie powstaje pierwszy w tym powiecie rodzinny dom dziecka. Tamtejsze starostwo kupiło willę za ponad pół mln. zł. z przeznaczeniem na taki cel i sukcesywnie… » więcej
12
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »