Z budynków komunalnych w stolicy regionu znikną tak zwane kopciuchy. Do miejskiej sieci ciepłowniczej przyłączonych zostanie 10 nieruchomości, co daje łącznie 68 lokali. Dodatkowo w częściach wspólnych wymienione zostanie także oświetlenie na energooszczędne. Koszt całej inwestycji wyniesie ponad 3 miliony złotych, z czego blisko 2 miliony złotych to dotacja z pieniędzy unijnych.
- To kolejny projekt, który przyczyni się do poprawy jakości powietrza w mieście - mówi Małgorzata Stelnicka, wiceprezydent Opola.
- Mam nadzieję, że realizacja tych projektów przebiegnie bez kłopotu i szybko mieszkańcy będą mogli korzystać z tych nowych form ogrzewania. Wymiana dotyczy budynków przy ulicy: Grunwaldzkiej, Karpackiej, Krawieckiej, Luboszyckiej, Oleskiej, Ozimskiej i Sienkiewicza.
Prezydent Opola Arkadiusz Wiśniewski zachęca także pozostałych mieszkańców do skorzystania z programu "Czyste Powietrze" i wymiany starych kopciuchów na ekologiczne.
- Miasto ma taki program dotacyjny, więc wszyscy ci, którzy nie mieszkają w lokalach komunalnych, ale prowadzą wspólnoty mieszkaniowe, to również mogą starać się o dotację. To postępuje. Jednak większość tego zasobu miejskiego jest już oparta o ten niskoemisyjny sposób ogrzewania. To jest duża i ważna zmiana.
Prace mają rozpocząć się jeszcze w tym roku.