To był wyjątkowo ważny mecz dla opolskiej Odry w kontekście walki o miejsca gwarantujące udział w play-offach o ekstraklasę. Było to również spotkanie z kilkoma dodatkowymi akcentami. Piotr Plewnia, były trener opolskiej Odry wrócił na Oleską 51 jako szkoleniowiec Chrobrego, a Dawid Czapliński rozegrał 100 mecz w niebiesko-czerwonych barwach.

W 6 minucie Odra miała swoją pierwszą okazję na zdobycie bramki. Uderzał Jakub Szrek, jednak jego strzał został zablokowany. Chwilę później piłkarze Chrobrego spróbowali zaskoczyć Artura Halucha strzałem z własnej połowy.

W 18. minucie meczu mieliśmy rzut karny dla Odry Opole, którego nie wykorzystał Rafał Niziołek. Mimo zmarnowanego rzutu karnego Odra nie ustawała w swoich atakach. W 35 minucie sam na sam wyszedł Jean Franco Sarmiento, który z zimną krwią wykończył akcje i wyprowadził gospodarzy na prowadzenie.

Na przerwę o Odra schodziła prowadząc z Chrobrym 1:0.

Po przerwie to Odra stworzyła pierwszą dogodną sytuację, w 52 minucie po rzucie różnym Jiri Piroch starał się zagrozić bramce rywala z główki, jednak strzał nie zagroził bramce przyjezdnych.

Odra nie poprzestała na swoich atakach i w 62 minucie podwyższyła prowadzenie na 2-0. Po strzale Galana z rzutu wolnego bramkarz “wypluł” przed siebie nieprzyjemną piłkę wprost pod nogi dobrze ustawionego Sarmiento. Kolumbijczyk ustrzelił tym samym swój pierwszy dublet w barwach Odry.

Sędzia tego spotkania w 70. minucie podszedł do monitora i za sprawą VARu podyktował kolejny rzut karny dla Odry. Tym razem do piłki podszedł Borja Galan i pewnie wykorzystał jedenastkę, uderzając w prawy róg bramki.

Po trzeciej strzelonej bramce gospodarze spuścili z tonu, mając dużą zaliczkę, cofnęli się do defensywy i czekali na kontry. Chrobry próbował zagrozić Opolanom, jednak byli oni świetnie zorganizowani w defensywie.

Ostatecznie Odra Opole pewnie wygrała 3:0. Kolejne spotkanie opolanie zagrają na wyjeździe, a ich przeciwnikiem będzie Bruk Bet Termalica Nieciecza.