Odra Opole przegrała z Wisłą Kraków 1:2 w meczu Foruna 1. Ligi. Bramki dla gości zdobyli Goku Roman i Dejvi Bregu. Kontaktową bramkę z rzutu karnego strzelił Rafał Niziołek.
O pierwszej połowie tego spotkania można napisać, że się odbyła. 0:0. Odra, schowana za podwójną gardą, dała pole do popisu Wiśle Kraków.
"Biała Gwiazda", która odczuwała trudy spotkania pucharowego utrzymywała się przy piłce, ale nic z tego nie wynikało.
Sędzia Tomasz Wajda ani o sekundę nie przedłużył pierwszej części gry i zespoły po nudnych 45 minutach zeszły do szatni.
W drugiej połowie od początku było zdecydowanie więcej emocji, ale niekoniecznie dobrych dla kibiców Odry Opole. Już w 50. minucie Wisłę Kraków na prowadzenie wyprowadził Goku Roman, który wykorzystał niefrasobliwość defensywy Odry.
Jakby tego było mało, cztery minuty później, prowadzenie "Białej Gwiazdy" podwyższył Dejvi Bregu. Ponownie obrońcy "niebiesko-czerwonych" nie popisali się we własnym polu karnym. Odra rozpoczęła pogoń, lecz próby okazywały się nieskuteczne.
W 81. minucie Borja Galan powinien pokonać bramkarza Wisły Alvaro Ratona, ale ten popisał się niezwykle skuteczną interwencją i uchronił "Białą Gwiazdę" przed utratą bramki.
W 90. minucie spotkania Odra wywalczyła rzut karny, do którego podszedł Rafał Niziołek, który pewnym strzałem w prawy dolny róg bramki pokonał Alvaro Ratona. Sędzia doliczył 8 minut do tego spotkania.
Odra rzuciła wszystko na jedną szalę, ale nie zdołała zdobyć bramki wyrównującej.