Miłą niespodziankę na wznowienie rozgrywek Orlen Superligi piłkarzy ręcznych sprawili szczypiorniści Corotop Gwardii Opole. Zawodnicy Bartosza Jureckiego pokonali wyżej notowane Azoty Puławy 34:31. Ze świetnej strony pokazali się Piotr Jędraszczyk – zdobywca 8 bramek dla Gwardii Opole i autor 7 trafień – powracający po bardzo ciężkiej kontuzji – Andrzej Widomski.
Już pierwsza połowa spotkania zwiastowała, że to może być dobry mecz w wykonaniu opolskich szczypiornistów. Długo trwała wyrównana walka obu ekip, jednak początek meczu pod kontrolą miała Gwardia, która osiągnęła nawet dwubramkowe prowadzenie.
Opolanie "odskoczyli" Azotom pod koniec pierwszej części gry, gdy od stanu 14:13 zdobyli cztery bramki z rzędu i na przerwę schodzili prowadząc 18:13.
W drugiej części spotkania do odrabiania strat wzięli się gospodarze tego spotkania, którzy doprowadzili nawet do stanu 28:29, jednak we właściwym momencie „Gwardziści” ponownie zaliczyli serię 4. trafień z rzędu i wygrali cały mecz 34:31.
Corotop Gwardia Opole dzięki wygranej awansowała na 7. miejsce w ligowej tabeli. Kolejny mecz opolski zespół rozegra w środę, przed własną publicznością z Ostrovią Ostrów Wielkopolski.