Siatkarki UNI Opole w końcu zwycięskie. Opolskie "Wilczyce" przełamały kiepską passę trzech porażek na początku tego sezonu i zwyciężyły z Energą MKS-em Kalisz 3:1 (25:16, 16:25, 26:24, 25:22). Wygrany mecz był również pierwszym zwycięstwem w historii z tym przeciwnikiem w siatkarskiej ekstraklasie. Najwięcej punktów dla opolskiej drużyny - 27 - zdobyła Ana Karina Olaya, która została wybrana zawodniczką tego meczu.
Pierwszy set tego spotkania mógł dawać kibicom opolskiej drużyny nadzieję, że to UNI Opole przełamie passę przegranych spotkań z Energą MKS-em Kalisz na poziomie siatkarskiej ekstraklasy. Opolanki dobrze weszły w to spotkanie, pewnie i skutecznie zagrywały, a ich ataki zwykle nie napotykały na przeszkodę w postaci bloku kaliszanek. Kompletnie pogubiona drużyna Energi MKS-u zdołała w pierwszej partii wywalczyć zaledwie 16 punktów.
Drugi set tego spotkania to ponownie przewaga opolskiego zespołu, który prowadził od początku partii. Niestety, gra "Wilczyc" stanęła w środkowej części seta. Kaliszanki nie dość, że zdołały odrobić straty, to jeszcze wyszły na prowadzenie, którego nie oddały już do końca. Wygrywając... do 16.
Trzeci set tego spotkania był najbardziej emocjonujący. O jego losie zadecydowała końcówka. Decydująca rozgrywka rozpoczęła się od stanu 22:22. Najpierw Marta Pamuła wyprowadziła opolski zespół na prowadzenie. W kolejnej akcji została zablokowana, ale Julia Bińczycka ponownie zagrała do Pamuły, a ta skutecznie zaatakowała, dając UNI pierwszą piłkę setową. Seta zakończył błąd zawodniczek Energi MKS-u Kalisz, które wpadły w siatkę przy stanie 25:24 dla UNI Opole.
W partii numer cztery ponownie mieliśmy wyrównaną grę i ponownie zanosiło się na emocjonującą końcówkę spotkania. Ostatecznie UNI Opole wygrało 25:22, przełamując tym samym dwie serie. Po pierwsze, była to pierwsza wygrana opolskiej drużyny w tym sezonie, a po drugie było to pierwsze w historii występów UNI Opole w ekstraklasie zwycięstwo nad Energą MKS-em Kalisz.
Mecz podsumowała Ada Adamek, kapitan UNI Opole: