To nie jest udany początek sezonu Tauron Ligi dla siatkarek UNI Opole. Po gładkich porażkach z BKS-em Bielsko-Biała i Grot Budowlanymi Łódź, opolanki zaliczyły również wpadkę w meczu ze Stalą Mielec, przegrywając 2:3. Teraz chcą powalczyć o pierwszy komplet punktów. Zadanie będzie dość trudne, bo do Opola przyjeżdża dziś (26.10) Energa MKS Kalisz.
- Początek mamy średni, ale walczymy - mówi Maciej Kochański, prezes UNI Opole.
- Żaden z meczów w tym sezonie, z pewnością nie będzie należał do łatwych. Przed nami mecz z Kaliszem. To zespół na papierze mocny, który także jest po niezbyt udanym początku sezonu. Z całą pewnością z dużymi apetytami na to, aby zdobyć w Opolu 3 punkty, ale my także jesteśmy gotowi na to, aby powalczyć, aby do swojego konta dopisać pełną pulę punktów.
Energa MKS Kalisz to wyjątkowo niewygodny przeciwnik dla UNI Opole. „Wilczycom” od momentu awansu do ekstraklasy nie udało się jeszcze wygrać z zawodniczkami z Kalisza. Spotkania w Opolu kończyły się zwykle wynikami 3:2 dla Energii MKS-u Kalisz. Jak będzie tym razem? Początek meczu w opolskiej Stegu Arenie o godzinie 21:00.