Gwardia Opole przegrała z Górnikiem Zabrze 19:29 w meczu 2. serii Orlen Superligi. Zawodnicy Bartosza Jureckiego dotrzymywali kroku zabrzanom tylko w pierwszej połowie, którą przegrali 11:13. W drugich 30 minutach mecz zdominowali brązowi medaliści poprzedniego sezonu.
Górnik rozpoczął od prowadzenia, jednak Gwardia Opole szybko wyszła na prowadzenie 3:1 po bramkach Marka Hryniewicza, Wiktora Kawki i Piotra Jędraszczyka. Najwyższe prowadzenie opolan to 5:2, gdy w 8 minucie spotkania do bramki Górnika trafił Mateusz Jankowski.
Górnik szybko zaczął odrabiać straty. Zabrzanie trafiali seriami. Najpierw Tokuda, Minotskyi i Artemenko, a następnie dwukrotnie Szyszko, Przytuła i ponownie Artemenko.
Wiodącą rolę w zespole Gwardii Opole w pierwszych 30 minutach spotkania pełnił Marek Hryniewicz.
Skrzydłowy Gwardii w tym czasie rzucił do bramki Górnika czterokrotnie, dzięki czemu zawodnicy trenera Jureckiego przegrywali tylko 11:13.
W drugiej części gry Górnik Zabrze spokojnie budował swoją przewagę. Pomogły w tym świetne interwencje duetu bramkarzy Górnika - Piotra Wyszomirskiego i Kacpra Ligarzewskiego. Dodatkowo z linii rzutów karnych nie popisywali się "Gwardziści". Z 7. metra pomylili się: Piotr Jędraszczyk, Roman Chychykalo i Marek Monczka.
Ostatecznie Górnik Zabrze zakończył spotkanie wynikiem +10, wygrywając 29:19.
Zabrzanie awansowali na trzecie miejsce w ligowej tabeli. Gwardia Opole pozostała na 6. pozycji.