11 sportowców z Opolszczyzny, z czego 7 cały czas związanych z klubami z regionu, wystąpi na Igrzyskach Olimpijskich Tokio 2020. Na czele mamy 3 zawodników ZAKSY: Aleksandra Śliwkę, Łukasza Kaczmarka i Kamila Semeniuka.
- Życzę reprezentacji medalu - mówi prezes ZAKSY Sebastian Świderski, który jako zawodnik grał na dwóch igrzyskach w 2004 i 2008 roku. - Oczywiście wszyscy po cichu, w kuluarach mówią, że celujemy w złoto. Tego im życzę. Natomiast pamiętajmy, że takich drużyn jak my jest kilka. To jest specyficzny turniej. Już można powiedzieć, że trafiliśmy do dużo łatwiejszej grupy, więc ćwierćfinał powinniśmy mieć trochę "z urzędu".
AZS Politechnika Opolska wystawia do reprezentacji dwóch lekkoatletów. To chodziarz Dawid Tomala, który wystartuje na 50 kilometrów oraz dyskobol Bartłomiej Stój. Czy mają szansę na medal - pytamy prezesa drużyny Tomasza Wróbla.
- Takim wynikiem, z którego bylibyśmy bardzo zadowoleni, to gdyby Bartek dostał się do finału, a Dawid na finiszu zameldował się w dziesiątce. To byłyby olbrzymie sukcesy - mówi Wróbel.
Budowlanych Opole, czyli opolskich sztangistów reprezentować będą: Joanna Łochowska i Arkadiusz Michalski, który był już na igrzyskach.
- Jestem oczywiście dumny i szczęśliwy, że po raz drugi będę mógł reprezentować nasz kraj na najważniejszej imprezie - zaznacza Michalski. - Może nie mam wielkiej presji, ale czuję potrzebę, żeby zaprezentować się lepiej niż na ostatnich igrzyskach, na których zająłem siódme miejsce.
W reprezentacji są też sportowcy, którzy na Opolszczyźnie stawiali pierwsze kroki, a później ruszyli w świat. To tenisistka stołowa, brzeżanka Natalia Bajor, pochodząca z Opola judoczka Agata Ozdoba-Błach i dwaj kolarze torowi - brzeżanin Wojciech Pszczolarski oraz paczkowianin Krzysztof Maksel.
Igrzyska w Tokio rozpoczną się 23 lipca i potrwają do 8 sierpnia. Pierwotnie miały odbyć się w 2020 roku. Z powodu pandemii koronawirusa zostały przełożone o rok.