Za miesiąc w stolicy polskiej piosenki zabrzmi muzyka elektroniczna. Do Opola zjadą DJ z całego świata, którzy specjalizują się w muzyce techno. Już 7 grudnia w Centrum Wystawienniczo-Kongresowym odbędzie się Festiwal Resonance. Jak przekonują organizatorzy, ma być to największa impreza techno w Polsce.
W Opolu takie wydarzenie odbędzie się po raz pierwszy. Pomysł powstał w ramach współpracy włodarzy miasta z Konsulatem Niemiec w Opolu.
- Współpraca między nami jest bardzo bogata, a jej owocem jest właśnie ten projekt. Jego intencją jest promowanie kultury i przyjaźni poprzez muzykę - mówi Arkadiusz Wiśniewski, prezydent Opola.
- Muzyka jest uniwersalna, nie trzeba jej tłumaczyć, każdy ten język rozumie i każdy może z niego korzystać. Jest to zdecydowanie coś, co nas zbliża i również charakter tej muzyki, która jest klubowa, transowa. To jest muzyka, która dominowała, była bardzo popularna w czasach, kiedy byłem nastolatkiem, zaczęła się rozwijać. Głównym ośrodkiem rozwoju tej muzyki były Niemcy. Teraz dalej ma się świetnie.
- Pomysł na ten koncert zrodził się już w marcu tego roku, kiedy berlińska scena techno została wpisana na listę UNESCO jako niematerialne dziedzictwo kulturowe - dodaje Sandra Cierniak z Konsulatu Niemiec w Opolu.
- Wszystko zaczyna się od idei, od pomysłu, a dzięki temu kreatywnemu kolektywowi Resonance, wydziałowi kultury, prezydentowi, jak i oczywiście panu konsulowi Niemiec Peterowi Herrowi zostało to przekute w fakt i dzieje się. To będzie coś wyjątkowego w sercu Opola.
- Na uczestników będą czekać dwie sceny - podkreśla Mikołaj Mirowski, jeden z organizatorów festiwalu.
- Jedna to będzie scena industrialna i będzie tam mrocznie. Generalnie będziemy chcieli tam zaprezentować wszystkie kolory muzyki techno, wywodzącej się z Berlina. Na drugiej scenie będzie też miejsce dla artystów lokalnych i tam będziemy chcieli, żeby było przytulnie i zabrzmiały lżejsze gatunki muzyczne.
Dodajmy, że impreza jest biletowana. Rozpocznie się o godzinie 21:00 i potrwa do rana.