Rozpoczął się XVI Jazz Prudnik Festival. W programie dwudniowej imprezy są cztery koncerty znakomitości krajowej sceny tego muzycznego gatunku. Wydarzeniu towarzyszą otwarte warsztaty fotografii, malarskie oraz wokalne.
- Zaprezentuję utwory z mojej autorskiej płyty - powiedziała Marcelina Gawron przed koncertem w Prudniku. – Zagramy utwory w języku polskim i angielskim. Muzyka żywiołowa, również momentami wzruszająca, także różna paleta wrażeń. Muzyka jazzowa żyje w danej chwili i wynika z interakcji muzyków.
- Bardzo się cieszę, że w Prudniku jest taka inicjatywa i do naszego miasta zapraszani są czołowi artyści jazzowi, jak chociażby Marek Raduli w tym roku – uważa nastoletni Bartek z Trzebiny.
- Nie jest to typ muzyki, który lubię, ale owszem popieram, bo coś się dzieje w tym mieście – powiedziała pani Kamila.
- To jest świetne wydarzenie, ale troszeczkę mało nagłośnione – twierdzi pani Agnieszka z Prudnika. – To są super gwiazdy. Jazzu to nie bardzo słucham, jednak co roku przychodzę z miłą chęcią popatrzeć, co się dzieje i posłuchać czegoś nowego, nowej muzyki.
Prudnicki festiwal jazzowy rozpoczął koncert YaniKa Trio z Grzegorzem Dowgiałło. Jego wokal porównuje się do Stevie Wondera i Czesława Niemena. W sobotę (5.08) o godzinie 19:00 zaprezentuje się Gniewomir Tomczyk G-Squad z Mateuszem Krautwurstem. Następnie wystąpi gwiazda festiwalu Krzysztof Ścierański New Quartet z gościnnym udziałem Marka Raduliego, wybitnego gitarzysty, muzyka zespołów Budka Suflera oraz Banda i Wanda.
Wszystkie koncerty odbywają się na plenerowej scenie przy Prudnickim Ośrodku Kultury. Wstęp jest wolny. Patronat medialny nad tym muzycznym wydarzeniem objęło Radio Opole.