W Muzeum Śląska Opolskiego w Opolu otwarto wystawę z okazji jubileuszu 50-lecia pracy twórczej prof. Stanisława Białogłowicza. Jej tytuł to "Zapis ukryty". W czterech muzealnych salach można oglądać prace z różnych etapów twórczości tego artysty.
Tworzy on wielkoformatowe obrazy figuratywne. Inspiruje się także malarstwem abstrakcyjnym i ikoną. Ponadto na wystawie w Opolu zaprezentowano niepokazywane nigdy dotąd portrety wykonane przez artystę. - Pierwszy raz pokazałem również moje rysunki, czy najwcześniejsze szkice i portrety, których nigdy nie pokazywałem - mówi Białogłowicz. - Mam wiele różnych pasji w malarstwie, które uwielbiam np. pejzaż. Kocham malować pejzaż w plenerze, później przenoszę go do pracowni i dalej przekształcam. Moim marzeniem jest zrobić wystawę wyłącznie pejzażową, może jeszcze w tym roku - dodaje.
Pracę na wystawę artysta wybierał wspólnie z żoną Krystyną Węgrzyn-Białogłowicz. - Mąż jest zaliczany do kolorystów, ponieważ jest po akademii krakowskiej, po pracowni prof. Taranczewskiego. Tutaj eksponujemy bardzo piękny film, który powstał przy okazji nagrody im. Kazimierza Ostrowskiego w Gdańsku. Tam bardzo pięknie pokazany jest proces dochodzenia do tego finalnego etapu, czyli od inkubacji pomysłu do momentu zakończenia pracy - dodaje.
Wystawa pt. "Zapis ukryty" Stanisława Białogłowicza będzie dostępna w Muzeum Śląska Opolskiego w Opolu do 26 sierpnia.