- Marzyło mi się, aby w tym przedstawieniu widz współczuł kobiecie, która w prawdzie jest morderczynią i zabiła własnego męża, ale wydaje mi się, że jej czyn był spowodowany lękiem - mówi Błażej Peszek, który wyreżyserował balladę pt. "Lilije". - Jej kobiecość tęskniąca za męskim uściskiem zwyciężyła i potem pozostał tylko lęk przed karą, którą w tamtych czasach, a było to średniowiecze, mężowie mogli w bestialski sposób wykonywać - dodaje.

Balladę zatytułowaną "Świteź" wyreżyserowała Zdenka Pszczołowska. - Zgodziłam się podjąć tego zadania, bo zobaczyłam tam możliwość spotkania poezji z teatrem pantomimy oraz z narzędziami, który ja też się posługuję - mówi artystka. - Pomyślałam sobie, że to jest bardzo ciekawa możliwość do tego, aby nie tylko spotkać się z inną estetyką teatralną i metodami pracy, ale też tekstem, którego sama nie wybrałam i to okazało się bardzo interesujące - dodaje.

Dziś kolejny dzień opolskich konfrontacji teatralnych. Widzowie zobaczą spektakl pt. "Srebrny sen Salomei" w reż. Piotra Cieplaka z Teatru Heleny Modrzejewskiej w Legnicy.

Radio Opole jest patronem medialnym.