- Wobec Boga wszyscy jesteśmy ubodzy - mówi biskup opolski ks. Andrzej Czaja. - Papież naprawdę daje nam kolejny raz bardzo bogatą strawę do tego, byśmy przeżyli ten Światowy Dzień Ubogich też bardzo refleksyjnie. Tak, żebyśmy też otwarli swoje serce i bardziej jeszcze zaangażowali w tę posługę miłości dla tych, którzy są w potrzebie.

- Myślę, że zapraszamy do tej takiej świadomości, że każdy z nas może być ubogim, odnosząc się jeszcze raz do tego, co się wydarzyło na południu województwa. Z dnia na dzień można coś ważnego, coś istotnego stracić. I co wtedy? - dodaje Arkadiusz Wiśniewski, prezydent Opola.

- Wspólne świętowanie to bardzo ważny element tego dnia - mówi siostra Aldona Skrzypiec z Domu Nadziei w Opolu. - Jak świętowanie, to oczywiście obfite posiłki, ale też i w tym roku będzie śląska biesiada, żeby ten dzień nie kojarzył się z czymś smutnym.

- Ten duży namiot będzie otoczony żółtymi namiotami z logo miasta. A w tych namiotach będą różne organizacje, instytucje, jednostki miejskie, które na co dzień niosą pomoc osobom dotkniętym ubóstwem - dodaje Małgorzata Kozak, wicedyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Opolu.

Przy tej okazji MOPR w Opolu organizuje zbiórkę ciepłych czapek i rękawiczek dla osób potrzebujących. Dary można przynosić m.in. do centrum seniora czy domów dziennego pobytu w Opolu. Zbiórka będzie prowadzona także podczas Światowego Dnia Ubogich na pl. Kopernika.