Najpierw była profesjonalna sesja zdjęciowa, potem nauka chodzenia na szpilkach. Dziś (30.10) przyszedł czas sprawdzić się na scenie i przed publicznością. W Opolu wybrano miss i mistera 60+. Podczas wielkiej gali finałowej w Państwowej Szkole Muzycznej w Opolu przyznano także tytuły miss i mistera foto, życzliwości, internetu czy seksapilu.
- Po dwudziestu latach wróciłyśmy do szpilek - mówi Elżbieta Zaremba, miss internetu i I wicemiss 60+ Opola. - Zdecydowanie muszę powiedzieć, że dobrze się czuję w tych szpilkach. A dojrzała kobieta, czym starsza, tym lepsza niż dojrzalsze wino.
- Ja byłam taką osobą wycofaną, a teraz tak uwierzyłam w siebie, że jeszcze coś mogę. Bardzo się cieszę z nagrody publiczności, bo jest to taka cenna nagroda. No i dużo dla mnie znaczy, że zostałam miss Opola 60+. Cieszę się i na pewno w przyszłym roku będę nasze dziewczyny z centrum seniora namawiać, bo to jest cudowna przygoda - podkreśla Małgorzata Grabowska.
Piotr Lochman został misterem 60+ Opola. Jak podkreśla, teraz dopiero czeka go wiele wyzwań. - To sama zabawa, cały czas żeśmy się bawili, nie było rywalizacji - dodaje.
- Mieliśmy 18 kandydatów, z czego 11 pań, którzy prezentowali się w trzech odsłonach - mówi Małgorzata Jarosz-Basztabin, kierownik centrum "Senior w Opolu". - Pierwsza taka codzienna, czyli w dżinsach, w takich samych koszulkach. Druga odsłona na sportowo, a ostatnia w strojach takich galowych.
- Tutaj liczy się charakter, energia, osobowość, taka radość do życia - mówi Jakub Biel, dziennikarz Radia Opole i szczęśliwy juror. - Każdy miał swój arkusz, każdy pisał punkty przydzielone - mówi Bartłomiej Bonk, członek jury.
- Co to znaczy senior? To znaczy piękny, wolny człowiek. Są to osoby, które chcą właśnie pokazać innym, że warto wyjść z domu - dodaje Małgorzata Kozak, zastępca dyrektora Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Opolu.
Była to trzecia edycja tego plebiscytu. Konkurs wrócił do Opola po 5-letniej przerwie spowodowanej pandemią i wojną w Ukrainie.