- Nasze dzieci nie mają jak dotrzeć autobusem do szkoły - mówią rodzice z osiedla przy centrum Turawa Park w Opolu. Ich pociechy uczęszczają do PSP numer 20, która od domów jest oddalona o blisko 3 kilometry. Z przystanku autobusowego, który mają w pobliżu na ulicy Wygonowej nie odjeżdża żaden autobus w kierunku szkoły. Najbliższy jest "Witosa-Szpital". Tam jednak dojście zajmuje 20 minut.
- W stronę szkoły, która jest placówką rejonową dla tych obszarów nie ma żadnego autobusu. - Gdyby jeszcze te rozkłady były skomunikowane z lekcjami, a nie jeden autobus na godzinę, to też ułatwiłoby nam rodzicom i dzieciom kwestię dojazdu do szkoły. - Miasto bagatelizuje sprawę tłumacząc się brakiem środków, kierowców. - Przejechanie tam i z powrotem, i odebranie dziecka to jest półtorej godziny dziennie.
Rodzice apelują do władz miasta o stworzenie dodatkowej linii autobusowej lub przystanku MZK. Choć, jak zaznaczają, idealnym rozwiązaniem byłoby stworzenie autobusu szkolnego.
Czy opolski ratusz wysłucha mieszkańców? Tym będziemy zajmować się po godzinie 12:00 w paśmie interwencyjnym Radia Opole.