Nowe domy dziecka, najprawdopodobniej dwa powstaną w Opolu, a do tego jeszcze 20 tzw. mieszkań treningowych.
Dodatkowe wsparcie dostaną też zawodowe rodziny zastępcze, które zajmują się dziećmi z niepełnosprawnościami. To plan opolskiego ratusza na poprawę jakości pieczy zastępczej, rozpisany na najbliższe cztery lata.
- Oprócz tego planujemy także szereg remontów w naszych żłobkach - mówił prezydent Opola Arkadiusz Wiśniewski. - Wyszacowaliśmy, że same remonty żłobków publicznych to około 4 milionów złotych. To będzie już w przyszłorocznym budżecie. To jest kilka placówek z terenu miasta, które potrzebują prac. Największe w Żłobku Matki Polki.
Remonty żłobków i budowa nowych domów dziecka mają kosztować nie więcej niż 15 milionów złotych.
- Nowe miejsca pieczy zastępczej muszą powstać, bo notujemy wzrost liczby decyzji sądu o odebraniu dzieci biologicznym rodzicom - mówi Dorota Rutkowska, naczelnik Wydziału Polityki Społecznej UM Opola. - Tzw. ustawa Kamilkowa powoduje, że te postanowienia mają rygor natychmiastowej wykonalności. Na dzień dzisiejszy mamy 5 domów dziecka i 130 rodzin. Miejsc wolnych nie mamy, za to są kolejne postanowienia sądów o konieczności odebrania dziecka.
- Mieszkania treningowe będą dla dorosłych wychowanków domów dziecka. Mogliby dostosowywać się w nich przez rok. Ale będzie też inne wsparcie - podkreśla wiceprezydent Opola Przemysław Zych. - Ten program niesie ze sobą również skutek finansowy, żeby wesprzeć te osoby. One muszą zacząć funkcjonować po wyjściu z pieczy zastępczej, stąd konieczne będzie wsparcie pracowników z Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie.
Do tego zwiększenie kwoty na remonty mieszkań socjalnych. Obecnie to pół miliona złotych rocznie, a po wdrożeniu planu ma to być do 2 milionów. Program pieczy zastępczej w całości ma być gotowy do końca roku. Pełny koszt szacuje się na 40 milionów złotych.