Opole dookoła Islandii - w taki rejs wybiera się kapitan Andrzej Kopytko wraz z załogą.
Popłyną m.in. przez Danię, Norwegię i Wyspy Owcze, by potem okrążyć Islandię i przekroczyć koło podbiegunowe.
- Startujemy 13 czerwca z Świnoujścia - mówi kapitan Kopytko. - Do przepłynięcia mamy 4 tysiące mil, czyli ok. 7 tysięcy kilometrów. Wierzę, że Bałtyk potraktuje nas łagodnie, natomiast potem będzie już tylko trudniej. Przed nami Cieśniny Duńskie, Morze Północne i północny Atlantyk. Rejs zajmie nam koło 3 miesięcy.
- Jacht "Opole" jest morską wizytówką naszego miasta - podkreśla Łukasz Śmierciak, naczelnik Wydziału Promocji Urzędu Miasta Opola. - Żagle i burty są "obrendowane" naszym logo promocyjnym. Mamy też zapewnienie, że w trakcie zawijania do portów, które jacht odwiedzi podczas rejsu będą rozdawane materiały promocyjne miasta w języku angielskim.
- Kibicujemy kapitanowi i jego załodze - powiedział prezydent Opola Arkadiusz Wiśniewski. - Ja Islandię kojarzę z lodem, wiatrem i mrozami. To dla nich wielkie wyzwanie sportowe i szansa na promocję miasta, na czym mi zależy, ale też generalnie promocja żeglarstwa jako sportu.
Jacht "Opole" z rejsu ma powrócić końcem sierpnia.