Nasza reporterka Monika Matuszkiewicz-Biel zapytała ósmoklasistów, jak im poszło.

- Średnio powiedziałabym. - Dlaczego? - Bardzo ciężkie były zadania otwarte. Zamknięte może nie aż tak, ale niektóre też sprawiały trudność. - Jak ci poszło? - Moim zadaniem dobrze, zapomniałem tylko wzoru na trapez prostokątny, ale resztę zrobiłem. - Myślę, że dobrze, bo przygotowywałam się długo i robiłam każdy typ zadania, który się pojawił. - Łatwe było dla ciebie? - Tak, ale pytania były takie zawiłe, specjalnie udziwnione. - Bardzo dobrze. Poszło dobrze, bo dużo się uczyłam i byłam też na zajęciach wyrównawczych, więc myślę, że dobrze.

- W tym roku egzamin w naszej szkole pisze 48 uczniów. Jeśli chodzi o to, jak poszło ósmoklasistom to wiem tylko tyle z pogłosek, że dobrze - dodaje Jarosław Cieśliński, dyrektor PSP numer 11 w Opolu.

- Podszedłem przed chwilą do moich matematyczek, bo zawsze matematycy, poloniści, angliści bardzo się denerwują, bo biorą na klatę, zarówno pozytywne wyniki, jak i negatywne. Bardzo się denerwowali jak poszło i jedna z matematyczek powiedziała, że jak był ostrosłup, to nie było dobrze. Uczniowie, którzy wychodzili, to byli zadowoleni. Ja jestem też sceptycznie nastawiony do tych co za wcześnie wychodzą, bo oni najczęściej mają też takie luźniejsze podejście. Wolę jak ktoś do końca wykorzysta ten czas.

Dodajmy, że w całym regionie egzamin ósmoklasisty pisze blisko 4 tysięcy uczniów i jest on przeprowadzany w 258 szkołach. Jutro (16.05) finał - uczniowie zmierzą się z językiem obcym.