To była akcja jak z amerykańskiego filmu. Uczniowie z opolskiego Plastyczniaka ratowali kaczą rodzinę, która postanowiła wybrać się na spacer wzdłuż ruchliwej ulicy Strzelców Bytomskich. Wszystko wyglądało dobrze, do czasu aż część małych kaczuszek nie znalazła się pod samochodami, a kilka wpadło do studzienki kanalizacyjnej.
Uczniowie zachowali zimną krew, obywatelską postawę i przystąpili do akcji ratunkowej.
- Zawsze tak w filmach jest, że się zatrzymuje ruch, bo kaczki idą i to była moja pierwsza myśl, żeby nikt ich nie przejechał, bo to są tylko małe kaczki, one nikomu nic nie zrobiły, po prostu się zgubiły - mówi nam jedna z uczennic Plastyczniaka, uczestniczka akcji.
- Próbowałam je wyciągnąć, ale mi się nie udało. Pobiegłam do weterynarza i tam powiedzieli, żebyśmy zadzwonili na straż miejską. Potem pan nam pomógł otworzyć studzienkę i wyciągaliśmy te kaczki - dodaje kolejna.
Na miejsce przyjechali też strażnicy miejscy, którzy w eskorcie uczniów odprowadzili małe kaczuszki do Stawku Zamkowego.
A więcej o ratowaniu kaczek będzie w magazynie Reporterski Obraz Dnia po godzinie 15:00.