Na ten moment czekało wielu Opolan, ale też turystów. Tygrysie trojaczki można już zobaczyć na zewnętrznym wybiegu. Dziś (11.04) po raz pierwszy wraz ze swoją mamą wyszyły na zielony plac. Najbardziej zaciekawione były... trawą. Ich adaptacja z nowym środowiskiem przebiegła, według opiekunów, bardzo dobrze.
- Młode są bardzo ciekawskie, więc myślimy, że ta ciekawość wygra z ich naturalną ostrożnością - mówi Maciej Kempa, kierownik sekcji dużych kotów w opolskim zoo.
- Do tej pory wychodziły tylko na okólniki i mogły poobserwować sobie, jak ten wybieg wygląda z zewnątrz. Także dosyć dobrze go znają, na tyle, co mogły go poobserwować, także możliwe, że nie będzie żadnego problemu i po prostu pójdą. Dwójka z nich jest rozrabiakami, a trzeci jest bardzo spokojny i zawsze gdzieś na uboczu czeka, co bracia zrobią. Jeśli nie jest zaczepiany, to woli gdzieś tam z boku zostać sam, ale też chętnie przyłącza się do tych zabaw.
Młode tygrysy zostaną z matką do roku. To oznacza, że będzie można je oglądać do sierpnia. Potem trafią do innego zoo.
- Ich wybieg ma ponad 2,5 tysiąca metrów kwadratowych, więc myślę, że będą zadowolone - dodaje Lesław Sobieraj, dyrektor opolskiego ogrodu zoologicznego.
- Dlaczego tyle zwlekaliśmy? Głównie ze względu na temperatury, bo ojciec ich fantastycznie pływa, korzysta z tej niecki, którą ma tutaj z wodą. Natomiast obawialiśmy się, że maluchy też będą chciały od razu wejść do tej wody i ze względu na temperatury nie wiemy, czy one będą chciały chętnie z powrotem wracać do swoich wewnętrznych pomieszczeń. Zdecydowaliśmy się poczekać, aż będzie ciepło.
Opolskie zoo jest czynne przez 7 dni w tygodniu od godziny 09:00 do 16:00. W niedzielę (07.04) padł rekord pod względem liczby odwiedzających. Ogród odwiedziło wtedy 8700 osób.