- Przede wszystkim ta współpraca powinna być przewidująca dla mieszkańców - mówi Andrzej Buła, marszałek województwa opolskiego. - To znaczy powinniśmy być takimi ludźmi, którzy patrzą w przyszłość, mają czas na to, żeby się zastanowić nad tą przyszłością. Mają czas, żeby ze sobą porozmawiać. Mają wokół siebie ludzi, którzy zajmują się zarówno sprawami bieżącymi, jak i też taką merytoryczną podpowiedzią. Ja mam też wrażenie, że po 15 października zmieniła się przede wszystkim formuła rozmów. Jest nowa rzeczywistość komunikacyjna, a ona jest bardzo ważna.

- Te poprzednie lata pokazały, że nawet dobre działania, które nie są realizowane razem, nie przynoszą finalnie takich skutków, jakie byłyby oczekiwane - dodaje Monika Jurek, wojewoda opolska.

- Wielka nadzieja też w tym, że te wybory samorządowe wyłonią też włodarzy różnych szczebli jednostek samorządu terytorialnego, którzy są otwarci, chętni do współpracy. Ja sobie tę współpracę wyobrażam, tylko muszę mieć po tej samej stronie interesariuszy i osoby, które po prostu będą myślały całościowo, a nie tylko o czubku własnego nosa.

Jak podkreśla Arkadiusz Wiśniewski, starający się o reelekcję prezydent Opola, jest to współpraca osób, które zajmują się działaniem na rzecz mieszkańców.

- A co przed nami po 20 latach? Większe wyzwania, w tym sensie, że pieniądze unijne powoli się kończą, bo Polska jest coraz lepiej rozwinięta, więc te fundusze związane ze spójnością. Oczywiście, sporo wyzwań infrastrukturalnych, które w najbliższych latach trzeba zrealizować, choćby dostępność do miasta mieszkańców regionu, czyli obwodnica i most przez Odrę, ale też takich społecznych w związanych choćby ze służbą zdrowia, czy oświatą, gdzie też jest sporo do wykonania.

Przypomnijmy, że w ramach cyklu "Opolskie 20 lat w UE" marszałek regionu wraz ze swoimi pracownikami, a także wojewodą opolską odwiedzili wszystkie powiaty na Opolszczyźnie.