Przedstawiciele władz Opola i partnerskiego miasta Szekesfehervar od złożenia kwiatów pod Obeliskiem Bohaterów Rewolucji Węgierskiej 1956 rozpoczęli obchody Dnia Przyjaźni Polsko-Węgierskiej. Podkreślano rolę węgierskiego zrywu we współczesnej historii Europy.
- Doceniamy pamięć bohaterów rewolucji na Węgrzech, którzy jako jedni z pierwszych zbuntowali się przeciwko komunistom – podkreślił prezydent Opola Arkadiusz Wiśniewski.
- Cieszę się, że to kontynuujemy, pamiętamy i szanujemy, niezależnie od wydarzeń politycznych, bo przecież polityka się zmienia, a ta nasza przyjaźń i takie poczucie pewnej tożsamości, podobieństwa cały czas trwa.
- Cieszymy się, że przyjaźń polsko-węgierska cały czas jest bardzo mocna, podobnie jak współpraca Opola z naszym miastem – podkreślił Zsolt Lehrner, wiceburmistrz Szekesfehervar.
- Tak samo jak dla naszych przyjaciół z Opola, z Polski, ważne jest, że w naszym mieście stoi krzyż katyński, tak samo dla nas jest ogromnie ważne, że Opole upamiętnia naszą rewolucję i powstanie w 1956 roku. Cieszymy się, że możemy tu przychodzić i składać hołd bohaterom.
W ramach Dnia Przyjaźni Polsko-Węgierskiej, który oficjalnie świętowany jest 23 marca, jeszcze dziś (22.03) w Opolu odbędzie się wiele wydarzeń o charakterze kulturalnym i rozrywkowym, które uczczą w sposób szczególny to święto.
Od 14:00 w pobliżu Miejskiej Biblioteki Publicznej odbędzie się pokaz gotowania tradycyjnego węgierskiego gulaszu, następnie Miklos Mitrovits, węgierski historyk opowie o współpracy polsko-węgierskiej, a o godzinie 18:00 w Państwowej Szkole Muzycznej w Opolu odbędzie się koncert młodzieżowych zespołów dętych z Opola i Szekesfehervaru.